Co Pacjenci urologiczni mówią o MediRatach?

Podobno nietrzymanie moczu to schorzenie, które dotyka co drugą kobietę po menopauzie. W ogóle mnie to nie pocieszało. Było mi tak wstyd, że nawet swojemu lekarzowi nie chciałam się do tego przyznać. Myślałam, że już tak ma być i trzeba się z tym pogodzić, kiedy dowiedziałam się o świetnym lekarzu, który pomóg wielu kobietom, podobnym do mnie. Problem był tylko taki, że normalnie dostać się do niego było prawie niemożliwe a przynajmniej nie w tym roku. Przyjmował też w prywatnej klinice, ale na to mnie po prostu nie było stać. Umówiłam się mimo wszystko na konsultacje, żeby się choć dowiedzieć czy to w ogóle możliwe, aby pozbyć się tego schorzenia. Okazało się, że tak, a do tego, że za całą procedurę mogę zapłacić MediRatami. Bardzo mi one pomogły i udało się. Dziękuję.

Leokadia z Białegostoku

 

Problemy z prostatą zaczęły się tuż po pięćdziesiątce. Lekarz powiedział, że to w miarę normalne i żebym się nie przejmował. Ale jak tu się nie przejmować? Do tej pory byłem okazem zdrowia a lekarzy widziałem tylko w telewizji. Nie chciałem się z tym pogodzić i stwierdziłem, że trzeba się tego pozbyć. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, co mnie czeka. Kolejki, oczekiwanie na każde badanie a potem następna kolejka do operacji. Horror. Trochę mnie to przybiło, ale od czego ma się dzieci? Córka z synem zrobili mi niespodziankę. Wzięli MediRaty na laserową operację prostaty. Wszystko poszło bardzo dobrze. Teraz nie mam zamiaru spotykać się lekarzami przez co najmniej 10 lat. A córce się tak wasze MediRaty spodobały, że wzięła również dla siebie i zrobiła zęby.

Henryk z Krakowa

 

Kolki nerkowej nie życzę największemu wrogowi. Ból był niemiłosierny a do tego promieniował tak, że nie wiedziałem za co się łapać. Czas grał tutaj decydującą rolę. Ale jak wiemy nasz system zdrowotny w przeciwieństwie do pacjentów, czasu ma mnóstwo. Nawet się nie zastanawiałem, bo wiedziałem, że mogę sobie zaoszczędzić na wszystkim, ale nie na zdrowiu. Żona wspominała mi o MediRatach, to je sprawdziłem. Najbardziej mi się spodobało to, że finansowanie załatwiłem sobie, zanim moja żona zrobiła herbatę. Do tej pory mi nie wierzy, że dosłownie 3-4 minuty miałem zgodę. To mi się podoba. Tak trzymać MediRaty.

Mateusz ze Szczecina